W Irlandii nie ma takiej biurokracji jak w Polsce (gdzie raczej należy posługiwać się imieniem widniejącym w akcie urodzenia) i można używać dowolnego imienia, jak również imienia własnego w angielskim lub irlandzkim brzmieniu.
W ogóle system dotyczący imion i nazwisk w Irlandii jest bardzo ciekawy. Nie ma obowiązku (no w Polsce niby też nie ma) zmiany nazwiska po wyjściu za mąż. Bez problemu można zostać przy swoim i żadna pani urzędniczka w UC nie będzie nam wchodzić z butami: "a dlaczego..., a tak chyba nie można, a ja pójdę się zapytać..." Tak samo ze skrótami: "Miss", "Ms", "Mrs" określają one czy kobieta jest zamężna czy nie, ale również nie ma żadnego prawnego obowiązku używania jakiegoś konkretnego skrótu. Można być zamężną i być Miss.
Natomiast jedyną możliwością na zmianę imienia i nazwiska zgodnie z wymogami prawa na inne (na przykład gdyby Polak chciał sobie zmienić na irlandzko lub angielsko brzmiące) jest instytucja Deed Poll... Ale to już inna historia...
Tuesday, October 16, 2007
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment